Witajcie moi Drodzy!
Taa, przychodzi taki czas w simowej rozgrywce 100 Baby Challenge, kiedy to dzieci przeganiają wiekiem swoją rodzicielkę. Dzieje się tak dlatego, ponieważ Simka będąca w ciąży ma automatycznie wstrzymane starzenie się.
Niestety nie mamy na to żadnego wpływu. Dzisiaj nasza najstarsza córka i pierwsze dziecko Alicji wejdzie w wiek seniorki, zatem będzie starsza od swojej mamy o kilka simowych dni.
W ostatnim odcinku Luna miała swoje urodzinki. A tak prezentuje się jako nastolatka. Myślicie, że dziwne ma to żółte ubranko? Ależ skąd, przecież to jest Luna!
Ona sama wydaje się być całkiem zadowolona ze swojego wyglądu!
Draco przeprowadza się do domu Prof. Mcgonagall.
Zajął pokój naprzeciw pokoju Rona. Wkrótce odwiedzimy nasze dzieci i zobaczymy ich pokoje z bliska.
Piękna perspektywa Newcrest...
A w naszym domu dziewczyny muszą podnieść poziom umiejętności.: Luna - gotowanie!
Molly - malowanie.
W sobotnie przedpołudnie dziewczyny spędzają na kąpielisku. Muszą odreagować ciężki tydzień pełen szkolnych obowiązków.
Tam spotykają Rona i Draco. Fajnie razem wyglądają.
A w domu Alicja gości Patryka Shepard,
który szybko... wręcz ekspresem, spowodował, że...
Alicja je za dwoje. Jej!!!
A potem poszedł...
Za to przyszedł nas odwiedzić George Hain. Ciekawe...
Chwilę posiedzieli, pogadali i ...
jak nic Alicja "zaklepała" sobie kolejnego tatusia. Ale czy tak będzie? ...
W niedzielny poranek, tak jak planowaliśmy, Alicja wraz z dziećmi udała się do Newcrest, do domu Prof. Mcgonagall.
Przed wejściem wita nas Hermiona. Cieszy się z wizyty i zaprasza do środka.
Kiedy Luna przekracza próg tego ogromnego domu - wzdycha...
- Ale tu pięknie!
Widząc, jak bardzo podoba się Lunie dom, Ginny i Ron pokazują jej pokój, który w przyszłości może być jej pokojem.
- No widzisz, musisz się starać: im szybciej będziesz szóstkową uczennicą tym szybciej zamieszkasz tu z nami.
Myślę, że to jest wystarczająca motywacja do pracy dla naszej Luny.
A my zaglądamy do pokoju Rona i
pokoju Draco. Myślę, że można by było trochę tu jeszcze popracować nad tymi pokojami.
Luna wciąz nie może uwierzyć, że to może być jej dom
- Oj może, może kochana - zapewniała ją Ginny- a widziałaś co mieści się w naszej piwnicy?
w jednym z pomieszczeń w piwnicy mieści się prawdziwy pokój do medytacji. Hermiona zaprasza swoją młodszą siostrę do zajęć jogi.
Luna gorliwie wczuwa się w polecenia Hermiony i robi przy tym fajne miny. Uwielbiam kiedy moi simowie to robią!
Alicja nie byłaby sobą, gdyby nie zajrzała do lodówki dzieci. A tam pustka! No tak nie może być! I już zabrała się do gotowanie, kiedy zadzwonił telefon.
To dzwoni Joasia. Zaprasza nas na swoje urodziny. Dzisiaj przechodzi w wiek seniora i chce byśmy wraz z nią świętowali w ten czas.
Zbieramy towarzystwo i jedziemy kilka ulic dalej...
Do domu Joasi i Moniki, do dawnego domu rodziców Alicji.
Zjawiają się też starsze dzieci Alicji : Miłosz i Karolina.
Oczywiście, gdzie Harry tak i Ron.
Czy Ron, przez przypadek, nie chce czasami coś zwinąć z talerza Harrego? O Ronaldzie nieładnie!
Towarzystwo bawi się różnie, jedni przy stole...
inni przy TV. Nasza Molly zmusiła wszystkich do oglądania kreskówek!
Myślę, że impreza się udała. Zostawiamy naszą Joasię-seniorkę z życzeniami wszystkiego najlepszego!Wracamy do domu.
I właśnie w tym momencie wyświetla się komunikat:
James ma urodziny!
O rany, dziewczyny pospieszcie się, musimy wrócić zanim James wyskoczy z kołyski!
Alicja je za dwoje. Jej!!!
A potem poszedł...
Za to przyszedł nas odwiedzić George Hain. Ciekawe...
Chwilę posiedzieli, pogadali i ...
jak nic Alicja "zaklepała" sobie kolejnego tatusia. Ale czy tak będzie? ...
W niedzielny poranek, tak jak planowaliśmy, Alicja wraz z dziećmi udała się do Newcrest, do domu Prof. Mcgonagall.
Przed wejściem wita nas Hermiona. Cieszy się z wizyty i zaprasza do środka.
Kiedy Luna przekracza próg tego ogromnego domu - wzdycha...
- Ale tu pięknie!
Widząc, jak bardzo podoba się Lunie dom, Ginny i Ron pokazują jej pokój, który w przyszłości może być jej pokojem.
- No widzisz, musisz się starać: im szybciej będziesz szóstkową uczennicą tym szybciej zamieszkasz tu z nami.
Myślę, że to jest wystarczająca motywacja do pracy dla naszej Luny.
A my zaglądamy do pokoju Rona i
pokoju Draco. Myślę, że można by było trochę tu jeszcze popracować nad tymi pokojami.
Luna wciąz nie może uwierzyć, że to może być jej dom
- Oj może, może kochana - zapewniała ją Ginny- a widziałaś co mieści się w naszej piwnicy?
w jednym z pomieszczeń w piwnicy mieści się prawdziwy pokój do medytacji. Hermiona zaprasza swoją młodszą siostrę do zajęć jogi.
Luna gorliwie wczuwa się w polecenia Hermiony i robi przy tym fajne miny. Uwielbiam kiedy moi simowie to robią!
Alicja nie byłaby sobą, gdyby nie zajrzała do lodówki dzieci. A tam pustka! No tak nie może być! I już zabrała się do gotowanie, kiedy zadzwonił telefon.
To dzwoni Joasia. Zaprasza nas na swoje urodziny. Dzisiaj przechodzi w wiek seniora i chce byśmy wraz z nią świętowali w ten czas.
Zbieramy towarzystwo i jedziemy kilka ulic dalej...
Do domu Joasi i Moniki, do dawnego domu rodziców Alicji.
Zjawiają się też starsze dzieci Alicji : Miłosz i Karolina.
Oczywiście, gdzie Harry tak i Ron.
Czy Ron, przez przypadek, nie chce czasami coś zwinąć z talerza Harrego? O Ronaldzie nieładnie!
Towarzystwo bawi się różnie, jedni przy stole...
inni przy TV. Nasza Molly zmusiła wszystkich do oglądania kreskówek!
Myślę, że impreza się udała. Zostawiamy naszą Joasię-seniorkę z życzeniami wszystkiego najlepszego!Wracamy do domu.
I właśnie w tym momencie wyświetla się komunikat:
James ma urodziny!
O rany, dziewczyny pospieszcie się, musimy wrócić zanim James wyskoczy z kołyski!
Kochani, w związku z zaistniałą sytuacją, w której córka "przeskoczyła" wiekiem mamę, aktualna ciąża Alicji - będzie jej ostatnią. I tak zostało jej tylko kilka dni do wieku seniora.
Zatem ciekawe, czy urodzi nam się dziewczynka i to ona będzie nową Simmamą? A może chłopczyk i wtedy Simmamą będzie Molly?
Zawsze uważałam, że Molly Weasley, była Super Mamą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz