piątek, 17 listopada 2017

158. Zmiany... Mody, dom, nowy dodatek

Cześć Kochani!
Witam Was cieplutko w ten chłodny listopadowy dzień. Już na początku muszę się usprawiedliwić: ten post będzie nieco inny od zwykłych. Po pierwsze wraz z dodatkiem podczas aktualizacji gry posypała mi się rozgrywka, zamrażając moich simów na amen. Musiałam więc zająć się czyszczeniem zapisów gry i folderem MODS. No i tu się dopiero podziało! Co prawda pojedyncze mody na włosy czy makijaż jeszcze się jako tako trzymają, ale meble... Niestety nie.
Okazało się też, że parcela na której toczy się rozgrywka również ma jakiś problem. Musiałam ale też chciałam przeprowadzić simów. Wybrałam nowe miasto, a jakże!
I tak wciąż rozgrywka pozostawia wiele do życzenia, no ale zobaczymy co dalej...
Dużo grałam, poznawałam nowe obiekty a kiedy znużyła mnie walka z usuwaniem błędów w grze bawiłam się w Photoshopie.
Dlatego też dzisiejszy odcinek jest nietypowy.
Na końcu znajduje się drugie pytanie konkursowe, bo jak co rok jakieś rozdanie musi być! Zapraszam Was do udziału w zabawie!

W ostatnim odcinku nie zdążyliśmy urządzić naszym bliźniętom urodzin. Dlatego też od nich zaczniemy dzisiejsze spotkanie.
Taa... Ach ta magia Photoshopa!
Ważne, że zdmuchnęli w końcu te świeczki i...
mogłam ich wyprawić do szkoły. 
Kolejne dni upływały na zajmowaniu się najmłodszymi simdzidziusiami, na nauce starszych simów, na podwyższaniu umiejętności. Nic szczególnego...
Nasz krowo-kwiat odszedł...
A nasze nastolatki:



Przyniosły wreszcie upragnione szóstki. A łatwo nie było!
Obie dziewczyny uporczywie raczyły mnie piątkami i tylko piątkami aż do dzisiaj.





Z dziką radością odprawiłam im urodziny. I w nie mniej radosnym nastroju wyprowadziłam je do ich tatusia.
Nie wiem dlaczego, ale obydwie zupełnie nie chciały ze mną współpracować.





Nadszedł czas, by rozejrzeć się za nowym tatusiem...
A okazja ku temu nadarzyła się wprost idealna! Możemy odwiedzić nowe miasto.
I już od razu muszę podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami:
Miasto jest piękne. Brakuje mi tu tylko możliwości pływania w morzu i bawienia się na piasku. Może "Cztery pory roku" to wprowadzą...
Odwiedzając kolejne dzielnice Brindleton Bay, Emi natrafiła na Karim'a El Karmani. Poznała go na imprezie u Olgi. Miło spędziła z nim czas i już "zaklepała" go do roli nowego tatusia. Jednak z tym jeszcze chwilkę poczekamy.
Przede wszystkim chciałam poczekać na nasze trojaczki. Chciałam przeprowadzić się do nowego domu bez kołysek.
A kiedy w końcu je opuściły:
I tak oto się zaprezentowały, gra mi się totalnie posypała. A zbyt szybki ruch myszką w bok sprawiał, że simy zastygały w bezruchu. Nie zawsze się resetowały. Czasami kilkanaście razy musiałam wyłączyć grę przez Menedżera Zadań i to bez zapisu postępu gry. Trochę mi to zajęło.
W międzyczasie naprawiania gry i szukania sensownego miejsca do zamieszkania:
Cała trójka mogła zmienić już kolejną grupę wiekową.
Własnie wtedy znalazłam też to cudeńko:
Piękny dom, który ma potencjał.
No to teraz czas na znalezienie odpowiedniego miejsca na nasze lokum:
I właśnie tutaj, w tej dzielnicy (chyba kociej) będziemy mieszkać.
Pora opuścić nasz stary domek.
Żegnamy nasz dom i Windenburg.
Fajnie, że pozostaje z nami sąsiedztwo wody.
Skoro w życiu realnym mogę sobie tylko pomarzyć o domku nad morzem, to chociaż w simach sobie poużywam...
I tak zamieszkaliśmy w domu na wzgórzu. Ale tam pięknie!
tak wyglądał oryginalny parter domu.
A tak go przerobiłam na nasze potrzeby.
I chociaż wciąż jeszcze coś poprawiamy, myślę, że Emily jest zadowolona z naszego wyboru.
Skoro już mamy nowy domek możemy na spokojnie wrócić do naszego wyzwania. Emily wykonuje telefon do Karima.


I chociaż Karim przychodzi do nas nieco wkurzony i nadąsany, jak panienka.

Emily wita go z radosnym uśmiechem i flirciarskim nastrojem.







Biedny Karim nawet nie wie kiedy ulega jej urokowi.







Zostaje kolejnym tatusiem naszego wyzwania. Stoi jak wryty i uszom nie wierzy.
Po głowie chodzi mu jedna myśl:
"Jak mam jej powiedzieć, że jestem facetem, który nie chce się angażować?!"

Hm, no cóż... To zupełnie, jak nasza Emily!


Tak toczy się życie w Brindleton Bay!

A teraz pytanie:



Pytanie 2:
Jak nazywały się kotki Mai z TS3 Challenge, rodzice małych kociątek?












Kolejne, ostatnie już pytanie znajdziecie za tydzień w odcinku 159.
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)

6 komentarzy:

  1. Witaj!
    Domek bardzo pięknie sie prezentuje w nowym miasteczku. Brindleton Bay jest moim zdaniem(narazie) najpiękniejszym miastem w The Sims 4. Twórcy sie postarali.To jeszcze bardziej mnie motywuje do wzięcia udziału w rozdaniu :), chociaż boję sie wejść do mojej rozgrywki jak przeczytałam o tych błędach, ponieważ posiadam trochę cc.
    A o samym poście... To jak idzie opieka nad trojaczkami? Ja osobiście uwielbiam te małe dzieci i ostatnio mnie podkusiło zrobić "7 Toddler Challenge" :D . Dobiero teraz zauważyłam że do końca serii jeszcze tylko 21 dzieci. Szybko to minie...
    Ale i tak czekam na nowe posty!
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Ula! No tak, jeszcze tylko 21 dzieci... Co do opieki nad trojaczkami to na początku po wprowadzeniu "małych dzieci" nie potrafiłam ich ogarnąć. Teraz już wiem na czym się skupić a co mogę odpuścić. Nie jest tragicznie, chociaż czasami jestem już tymi maluchami zmęczona. Trzymam kciuki za Twoje 7 Toddler Challenge! Prowadzisz blog z tym wyzwaniem, czy to Twoja prywatna rozgrywka?

      Usuń
  2. Moja prywatna ale teraz nie moge do niej wejść. Wczoraj wyświetliła mi sie obowiazkowa aktualizacja i po zainstalowaniu gra na poczatku sie zacina a potem zostaje bialy ekran. Nie dało sie wyłączyć Simsow przez Menadżera zadań, musialam zresetować komputer.:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tego błędy miałam i ja. Musiałam powyrzucać zbędne mody z katalogu: Documents\Electronic Arts\The Sims 4\Mods i naprawić grę w aplikacji Origin: The Sims 4/Ustawienia/Napraw i trochę pomogło. Z naciskiem na trochę, bo nadal nie ma płynności sprzed aktualizacji. Życzę Ci powodzenia:)

      Usuń
  3. Naprawiłam grę przez Origin o na razie ładnie mi śmiga. Może to dlatego że nie mam modów-mebli. I cieszę sie że nie muszę usuwać całego folderu bo mody cc naprawde urozmaicają rozgrywkę. I Tobie także życzę żeby gra zaczęła działać bez żadnych problemów: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! U mnie wciąż jeszcze coś jest nie tak... I naprawdę mnie to wkurza! I brakuje mi ślicznych mebelków z modów. Trudno... Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń