piątek, 21 lipca 2017

143. Bartek(61) i Michał (62) - CO SIĘ DZIEJE Z LILY???

Hej Kochani!
Jak tam Wasze wakacyjne plany? Opaleni, wypoczęci?
Mam nadzieję!

Mój cudownie letni nastrój przerwała wczorajsza smutna wiadomość o Chesterze, wokaliście Linkin Park.
Dzisiejszy odcinek chciałabym zadedykować Jego pamięci:


Chester.Bennington.WIP.2.0
Autor: iViziDiManola
Link do pracy: http://strawberry-2110.deviantart.com/art/Chester-Bennington-WIP-2-0-315903814


Przykro mi, że nie zdążyłam pojechać na Twój koncert... Dołączyłeś do największej orkiestry.

***
Nie było chyba śmiertelnika, który nie czułby dziwnego ukłucia w żołądku zbliżając się do zamku w Forgotten Hollow.
Nie inaczej czuł się Kuba, syn naszej simmamy Emily, który w porywie romantycznych uniesień postanowił osobiście odebrać ukochaną z rąk Wampira.
Im bliżej był zamku, tym wyraźniej słyszał dziwne odgłosy. Coś jakby kłótnia... a nawet walka!
Przyspieszył kroku. 
"Co tam się dzieje? Mam nadzieję, że z Barbarą wszystko w porządku" myślał
Teraz już biegł.
Jednym susem pokonał kilka stopni schodów i już miał nacisnąć masywną klamkę drzwi, kiedy to
w drzwiach stanęła jak gdyby nigdy nic Barbara. Cała i zdrowa. Uśmiechnęła się na jego widok. 
Teraz Kuba wyraźnie słyszał, że w zamku toczy się bitwa. Już miał zapytać Barbarę: co się tam dzieje? Otwarł usta ...
Które Barbara zamknęła gorącym pocałunkiem.
Kuba poczuł się jak w niebie. To chyba nie czas na pytania. Czas zabrać ją z tego okropnego miejsca. Czas jechać do domu.
***

Windenburg - dom Emily

A co tam u naszej rodzinki?
U nas, jak zwykle czyste szaleństwo! Odkąd mamy "małe" dzieci, w sensie wieku, moja gra nieco straciła na radości. Ale cóż, sama ustaliłam sobie zasady - to teraz mam za swoje!
O ile jeszcze Stefan całkiem szybko opanował kolejne umiejętności, to jego brat bliźniak wprost przeciwnie.
W końcu zaangażowałam do pomocy Emily i jakoś Damon dał radę! Uff...
I można zrobić urodzinki małych wampirzątek. 

A raczej diablątek!
Obaj już dzisiaj chętnie urządziliby Halloween. Oj nie będzie z nimi łatwo, nie będzie!
***
San Myshuno

- Myślałam, że pojedziemy do Oazy Zdrój? - zapytała Barbara
- Tutaj będzie nam lepiej! Mamy wolny pokój po Mili. Lily też się przyda towarzystwo. Ostatnio nigdzie nie wychodzi. 
-Poza tym - dodał - u nas zrobiło się trochę tłoczno odkąd Len... zresztą nieważne.

Przez kilkanaście sekund pukali do drzwi. Kiedy jednak wciąż nikt nie otwierał, Barbara nacisnęła klamkę
- O patrz, nie są zamknięte!
Weszli do środka 
- Gdzie jest Lily?- zapytała Barbara
- I gdzie są meble? - odpowiedział pytaniem na pytanie Kuba.
- Może jest u siebie w pokoju? Chodź, zobaczymy.
Otwarli pokój Lily i oniemieli
- Co to ma być? - niemal krzyknął Kuba 
W pokoju panował bałagan. Zaniepokoiła ich też ilość walających się wszędzie pustych butelek.
- Papierosy! Alkohol!?
- I tabletki. Niedobrze to wszystko łączyć ze sobą.
- Niedobrze? To jakiś koszmar! Co się dzieje z tą dziewczyną?!


Wierzbowa Zatoczka

Ta - dziewczyna była teraz najbardziej smutną i samotną osobą w simowym świecie. Łatwo jest oceniać, trudniej zrozumieć...





Na szczęście pokój, który zostawiła po sobie Milena był w nienagannym stanie. To tutaj młodzi rozpoczną swoje wspólne, dorosłe życie.


Windenburg - Dom Emily

Nastaje kolejny dzień.


Dzień, w którym nasze bliźniaki po raz pierwszy idą do szkoły.

Po powrocie ze szkoły Emily przygotowuje dla nich pyszny obiad. Dowiaduje się, że obaj dostali jakieś dziwne prace do wykonania.







Zaraz po posiłku zabrali się do pracy. Bella też zajęła się odrabianiem lekcji. Chociaż tak naprawdę miała ochotę na coś zupełnie innego.

Do ogrodu zaglądnęła ich mama, sprawdzić, jak sobie wszyscy radzą i właśnie w tym momencie.



Zaczął się poród. Czas jechać do szpitala.












Na miejscu oczywiście czeka spanikowany tatuś, którego Emily odsyła do domu. Przewraca przy tym oczami do góry "Zawsze to samo!"


Poród trwał bardzo, bardzo długo...

Ale po kilku ładnych godzinach na świat przychodzą bliźniaki: chłopcy. Znowu!
Bartek i Michał
kolejne bobasy do naszej kolekcji - 61 i 62 dziecko wyzwania.



 Emily wykończona, ale i szczęśliwa żegna panią doktor i udaje się do wyjścia.

Przechodząc obok sąsiadującej sali słyszy cichy znajomy głos
- Czy to? ...
Zastanawia się.
Po chwili postanawia sprawdzić.

Jest niemal pewna, że to... Uśmiecha się, otwiera drzwi...
Jednak to co zobaczyła sprawiło, że zupełnie nie było jej do śmiechu.

Cdn.



4 komentarze:

  1. Skończyć w takim momencie? Musiałaś Maju? Jestem ciekawa co z tą Lily. Czekam na następne :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... Musiałam zastosować taki serialowy myk. He he... Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Maja! No co ty chcesz zrobić z tą naszą Lily.
    Boże! Alkohol, narkotyki, papierosy? Naprawdę?
    Mam nadzieję, że wszystko dobrze się potoczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa... Ja i te moje pomysły! No ale sama powiedz, czasami musi nastąpić jakiś dramatyczno-niegrzeczny wątek. Inaczej z nudy sama bym padła przy tym wyzwaniu. Buziaki:)

      Usuń