piątek, 1 września 2017

148. Olga (66) Mateusz (67) - RÓŻNE OBLICZA MIŁOŚCI

Witam Was bardzo serdecznie na moim blogu!
Dzisiejszy odcinek będzie nieco dłuższy, podzielony na dwie części. Historia Leny i Wojtka była inspirowana pracą konkursową mojego czytelnika Wojtka (tak, jaka zbieżność imion!). Co prawda wówczas Wojtek pisał o Filipie i Kubie, jednak nie to jest ważne. Chodzi o sam zamysł.
Życzę Wam przyjemnej lektury, trzymajcie się cieplutko!

Część 01
W ostatnim odcinku poznaliście losy Leny. To właśnie tutaj, w tej chatce zatrzymała się młoda kobieta w ciąży bez środków do życia.
Przez kilka pierwszych dni żyła z zebranych skałek, owoców i warzyw. 


Założyła też skromny przydomowy ogródek. Wszystko po to, by  mieć co jeść, by przetrwać.







I o ile rzeczywiście mogła za to jakoś przeżyć, nie starczyło jej na nic więcej.
W środku chatka straszyła popękanymi ścianami, starymi, zardzewiałymi sprzętami i brudem.
Brudem tak starym, że samo szorowanie nie wystarczyło, by się go pozbyć.



A termin porodu zbliżał się nieubłaganie.








Tymczasem u nas, u naszej rodzinki Scott...
Czyste szaleństwo!
Wciąż naszym częstym gościem jest Danny. I nie chodzi tu tylko o opiekę nad jego synem, Łukaszem. Danny pojawia się i i po prostu jest. Pomaga Emi w opiece nad resztą dzieciaków. Pomaga im rozwijać umiejętności, przewija i karmi... Jest bardzo pomocny.

Któregoś dnia Emi nawet przeszło przez myśl, jak bez niego sobie poradzi?
Patrzy teraz na niego zupełnie inaczej...





Mimo całego pokładu ciepłych uczuć do niego, musi wciąż pamiętać o tym, że jest Simmamą. Musi skupić się na Wyzwaniu, nie może pozwolić sobie na chwile słabości.
Więc mimo, że w sercu powoli rozgaszcza się Danny...
Odwraca się z uśmiechem do:

Paula Wesley'a. Tak, to będzie kolejny tatuś w naszej rozgrywce.
"Show must go on"





Kiedy Mikołaj i Sebastian wyskakują z kołysek, a
Damon i Stefan osiągają wiek dorosłych i wyprowadzają się z domu,

Emily zachodzi w kolejną ciążę.

Później następuje dla mnie seria ciężkich  dni. Mimo, że tak bardzo cieszyłam się z tego, że mamy małe dzieci, powoli mi już wychodzi to ich szkolenie, uszami!

Oszaleć można!

  I kolejne urodzinki...
i kolejne...
I tak w kółko!
Tym razem Seba i Miki (Sebastian i Mikołaj) przechodzą do wieku podstawówki a Bartek i Michał zostają nastolatkami.
W domu gościmy Wojciecha, tatę Seby i Miki. I wtedy Emily zdaje sobie sprawę z tego, że brakuje jej Danny'ego. Dlaczego dzisiaj nie przyszedł?
Nadchodzi czas porodu.
Na świat przychodzi dziewczynka (nareszcie!) - Olga oraz
chłopczyk - Mateusz. Nasze 66 i 67 dziecko wyzwania!
Taaa...
Już kiedyś, całkiem nie tak dawno, gdzieś w 131 odcinku Emily urodziła parę mieszanych bliźniąt:
Tak, to byli oczywiści: Łucja i Wojtek. Ten sam Wojtek, który kochał się na zabój w Lenie!


Oboje zamieszkali w Oazie Zdrój, w naszym pierwszym domku Niny.
Oj... kiedy to było...

Tutaj widzimy, jak wraz ze starszym rodzeństwem siedzą sobie i żartują przy pizzie i winku.



Jednak to tylko chwila. Zwykle Wojtek zajmuje się w swoim laboratorium dużo ważniejszymi sprawami. Jako wzięty naukowiec stara się dotrzeć do miejsca, na którym może istnieć inne życie. Jest już tak blisko odkrycia tego miejsca...
To zawsze było jego marzeniem.
Innym, równie ważnym, było znalezienie swojej drugiej połówki. Kogoś z kim mógłby dzielić swoje wielkie odkrycia ale i porażki. 

Z kim mógłby chodzić na długie, wieczorne spacery i rozmawiać o wszystkim i o niczym.

Kiedyś wracając z kolejnego, samotnego spaceru zauważył, że ktoś jest w chatce. To była chatka, w której jako dziecko bawił się z Leną...
Ciekawe, kto tam mieszka?

Kto wie, może gdyby zdobył się na to, by śmiało zajrzeć w okna chatki... Może  przyspieszyłby spełnienie się jednego ze swoich marzeń?
Jednak tak się nie stało. Teraz.


Są różne oblicza Miłości.
Jedne są wieczne, trwają od zawsze, od dzieciństwa. Inne rodzą się nieoczekiwanie... chociaż się przed nimi bronimy.




A jeszcze przed innymi uciekamy...
Część 02
Forgotten Hollow
Odkąd w starym domu Caleba Vatore, zamieszkali jego synowie: Damon i Stefan, mieszkańcy mówili, że Forgotten Hollow, stało się bardziej mroczne i niebezpieczne!

Jeszcze w liceum Damon Vatore wykazywał się niezwykłym okrucieństwem. Wtedy jednak mieszkał z mamą, której nie chciał ranić. Emily była jedyną osobą na świecie, która hamowała jego wampirzy zew.




Teraz, gdy zamieszkał z ojcem, nie ma żadnych hamulców. I o ile Stefan, jego brat, potrafił się powstrzymać i zadowolić piciem  zamówionej przez internet plazmy. O tyle Damon - szalał! Napadał i kąsał kogo popadnie bez jakiegokolwiek poczucia winy.


Caleb postanowił wykorzystać niezdrowe zapędy syna.
- Musicie pogłębiać wiedzę o wampirach, musicie stać się silniejsi i potężniejsi od... Sami wiecie. Czas zmienić panujących na Zamku Straudów!
I pomyśleć, że słowa te padły w:
Dworku Mordownika, znajdującego się u podnóża Dworku Straudów, zwanym Zamkiem
To własnie tam mieszkała Bella, siostra Damona i Stefana.
Na zamku trwały przygotowania do pogrzebu Dolores. Bella próbowała przekonać ojca, sławnego Vladislausa Strauda, do swoich przemyśleń:
- Tato, jestem przekonana, że za śmiercią Dolores stoi jej brat Edward! Sama, tuż przed śmiercią, przestrzegała mnie przed nim!
Jednak jej słowa nie przekonały wielkiego Strauda.

- Mieszkasz tu od niedawna i nie masz bladego pojęcia co się tu dzieje. Nie możesz wiedzieć. Dlatego bardzo cię proszę, nie snuj swoich teorii spiskowych. Musisz się jeszcze wiele nauczyć, musisz poznać ten świat.



Zatem, zabrała się za księgi, zgłębiając wiedzę o mrocznych tajemnicach Forgotten Hollow. Edward nie pojawiał się, była więc spokojna. Jednak czy na pewno?
Nie pojawił się na  pogrzebie Dolores, chociaż gdzieś z oddali słychać było charakterystyczny trzepot skrzydełek.
Po pogrzebie Bella, z woli ojca, zajęła sypialnie po Dolores. Sypialnia znajdowała się na pietrze. Była przestronna, ładnie urządzona i co najważniejsze - ciepła. Jakże miła odmiana po zimnej, podziemnej komnacie.
Tej nocy Bella spała mocnym, słodkim snem. Po raz pierwszy od wielu nocy.


Ta noc była też szczególnie ważna dla Wojtka. To własnie wtedy odkrył co było powodem jego niepowodzeń w odkryciu obcych planet.
Źle zaprojektował generator hiperprzestrzeni. 
Kiedy tylko dotarł do Laboratorium Futurosim, zabrał się do pracy.
I nagle wszystko stało się oczywiste.







Teraz już tylko krok dzielił go od poznania nowego świata.

Popatrzył w wibrujące światło, wziął głęboki oddech i bez zbędnych ceregieli przekroczył próg maszyny.

By po zaledwie mikrosekundzie...




znaleźć się na planecie SIXAM.
To tak jakby znaleźć się po drugiej stronie lustra. Dziwnie piękny, fluorescencyjny świat. Obserwował zachłannie każdy jego fragment. Kiedy już minęła pierwsza faza fascynacji, pomyślał

"Cudownie jest to wszystko widzieć i podziwiać. Jakże dobrze byłoby podzielić się z kimś tym wspaniałym doświadczeniem".

Czasami wysyłamy w kosmos nasze myśli, pragnienia...

Czasami kosmos nam odpowiada.


Wracając tego popołudnia z pracy, Wojtek szedł powoli rozmyślając o wszystkim co widział.
Nagle zatrzymał się:
- Lena?! Co ona tu u licha robi?

- Dlaczego zajmuje się ogrodem przy tej ruderze? 

Wykonał krok w jej stronę. Chwile później jednak wycofał się. Przecież to nie jego sprawa. Lena już dawno podjęła decyzję...
Nie należy już do jej świata!
Nie powinno go to obchodzić...


Ale obchodziło. Dlatego wieczorem, ubrany w najlepsza marynarkę postanowił odwiedzić małą chatkę w Oazie Zdrój.
W końcu są różne oblicza miłości...

Cdn.

2 komentarze:

  1. Kolejne blizniaki. Miło,że mam swoją imienniczkę. Jestem ciekawa jaką historię jej wymyślisz. Ciekawi mnie też jak nazywa się córka Leny.. Damon i Stefan są tacy jak sobie wyobrażałam. Tylko ten pierwszy niech się kiedyś opanuje. Szkoda, że Belli własny ojciec nie wierzy
    PS Q&A u mnie jeszcze trwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Lenie będzie więcej w kolejnym odcinku. Mała Olga zacznie wykazywać duże zainteresowanie w pomaganiu innym... W Forgotten Hollow będzie się działo! Ale to dopiero za dwa tygodnie. Pozdrawiam i lecę na Twój blog!

      Usuń