piątek, 6 maja 2016

108. Wizyta wnucząt


Witajcie Moje Słoneczka!
Cieszę się, że jesteście. Zapraszam do kolejnego odcinka naszego wyzwania.

Miłego weekendu!!!

Nadeszła simowa sobota.
Dzień, jak i u nas, wolny od zajęć szkolnych. A nasza Oliwia już od świtu, niczym skowronek, radośnie podśpiewując, zabrała się za sprzątanie.
Dlaczego tak wcześnie wypełnia swoje domowe obowiązki?


 Dadam!
Oto i odpowiedź: Oliwka ma swoje studio! Urządziła też sobie sypialnię obok. W końcu nigdy nie wiadomo, o której zmęczona skończy pracę.

I tak, kiesy tylko uporała się ze sprzątaniem, zasiadła przed kamerą.
Początek był okropny: milion dubli. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Powoli, z dużą dawką cierpliwości opanowała strach. Uśmiechnęła się i... poszło!

Na początek przedstawiła się widzom i opowiedziała o czym będą najbliższe odcinki. Poprosiła też żeby widzowie podawali w komentarzach propozycje tematów...
I tak rozpoczęło się vlogowanie naszej Oliwki.

Oliwia własnie wymieniała listę kosmetyków, które zamierza wkrótce testować, kiedy do studia wparowała Natalia.
- Natka! Ja teraz pracuję!
- No ale ja własnie po to przyszłam.
- Żeby mi przeszkadzać?
- Nie, chciałam zapytać, czy możesz na swoim blogu pokazać moje obrazy.
Oliwka odpowiedziała coś lakonicznie, co chyba mała źle zrozumiała, bo tylko krzyknęła

- No to lecę malować!
- Ale... - chciała sprostować Oliwia, ale już małej nie było.

Tymczasem Lily zajęła się maluszkami. Chciała, jak najszybciej pojechać do Candy, żeby zabrać wnuki do siebie na weekend.

W końcu udało się. Z zadyszką (czas na zadbanie o kondycję) stanęła na progu domu Candy i Jeana.

- Mamo, nareszcie! Dobrze, że już jesteś. Moje dzieci czekają już od 7.00, spakowane! A jest sobota! Żeby tak chciały szybko wstawać do szkoły!


Widząc babcię mała Nadia zerwała się z kanapy i podbiegła przywitać się.
Jean westchnął:
- Dobrze, że już jesteś... bo one już tu jaja znoszą!
Nie zwlekając Lily zabrała wnuki do siebie, do Wierzbowej Zatoczki.

A nasze dzieci pochłonięte były swoimi zajęciami. Mia, jak to Mia, wymyślała nowe historie pełne smoków, wróżek i czarownic.

Natalka wyżywała się artystycznie, z nadzieją przygotowania specjalnego wernisażu do vlogu siostry.

A Oliwia zajęta była renderowaniem swojego pierwszego filmu.

Lily była niezwykle szczęśliwa, że ich wnuczęta spędzą z nią dwa dni.
- A będzie seans filmowy? - zapytał Adrien.
- Oczywiście i to na świeżym powietrzu! Chodźcie pokażę wam, wasz pokój.
I zaprowadziła ich na piętro, do pokoju po Idze i Oli.
- Jejku, ale wielkie łóżka! - stwierdził Adrien a Nadia dodała
- Możemy poskakać po nich?
Babcia im pozwoliła i pomogła rozpakować rzeczy.
- Idźcie się przebrać i przyjdźcie na dół. Będę w kuchni.

Nie minęło 5 minut, kiedy maluchy zbiegły z okrzykiem:
- GERONIMO!
i pytaniem
- Możemy iść popływać?
- Możecie kochani, tylko uważajcie na siebie!

Ledwo wyszły na zewnątrz a tu wyskakuje mi komunikat o urodzinach Adriena.
Ok, zrobimy imprezkę.

Popołudniu odwiedziły nas Patrycja i Nina. Lily cieszy się, że córki pamiętają o swojej mamie.

Kiedy wnuki wariowały w wodzie...

Lily ze starszymi córkami zabrała się za przygotowanie imprezy w plenerze.

Do zabawy w basenie dołączyły Mia i Natalka.

Ale ale czas na tort!

- Sto lat Adrien! - śpiewają wszyscy. Oczywiście nie mogło zabraknąć rodziców Adriena.

Mia składa życzenia nastoletniemu teraz Adrienowi a Oliwia robi zdjęcia.

Seans filmowy

Mia entuzjastycznie przyjęła wybór filmu : Siostry S. To opowieść o siostrach, z których jedna jest wróżką a druga czarownicą.
Nieco mniej zadowolony był Adrien. Biedny musiał jakoś przeżyć te wszystkie dziewczyńskie historie.


Ale nie było tak źle, nawet dobrze się bawił.

Lily zabawiała starsze dzieci na werandzie, a nasza Mia...
Nagle jakby się "wyłączyła" i zatopiła w swoim świecie marzeń.

Nie wiadomo kiedy, zasnęła.

Gdzie tym razem zabrała ją jej własna fantazja?


8 komentarzy:

  1. MMM - Mia Mała Marzycielka :D
    A to ostatnie zdjęcie, hmm... Simsy 3? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się i to z Nie tego Świata. W kolejnym odcinku krótka wizyta w tej niezwykłej krainie. Ciekawe kiedy w TS4 będzie można tworzyć wróżki? pewnie za jakieś 90 dodatków... Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Nadia i Adrien to istne ładunki energetyczne! Które nie wiadomo kiedy wpadną na jakiś pomysł ^^ Coś czuję, że Oliwka i Natalka stworzą zgrany duet :D To "mieszkanko" Oliwi z studiem nagrań jest boskie! Mam nadzieję, że jej kariera vlogowa się uda. Mii wyobraźnia nie zna granic aż ją "przeniosło" do sims 3. Biedny Adrien ale chyba zrozumie swoje ciocie? Kurcze nie wiem. Te relacje są pokręcone :D Że chcą oglądać bajki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, z tymi relacjami masz rację. Niektóre dzieci Lily już ją przerosły wiekiem. Ale w kolejnym spotkaniu będą urodziny Lily. Zapraszam!
      PS. Oliwia jeszcze w ten weekend będzie do pobrania w galerii. Dam Ci znać pod jaką nazwą.
      Papatki:)

      Usuń
  3. Adrien jaki przystojniak :) Genialny pomysł z przeniesieniem akcji z The Sims 4 do The Sims 3, pierwszy raz się z czymś takim spotykam :D Studio Oliwii cudowne :) W ogóle pięknie masz urządzony dom, jestem zachwycona :D Nie mogę się doczekać kolejnej notki :)
    Obserwuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że spodobał Ci się mój blog. Dziękuję za miły komentarz. Życzę udanego weekendu:)

      Usuń
  4. Kącik Oliwii jest śliczny <3! Sama nie pogardziłabym takim ^^. Uwielbiam jak przenosisz rozgrywkę z 3 do 4 :D <3! To świetny pomysł ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Oliwia, jako kochana córeczka - artystka, haha! Śliczne studio, trzeba przyznać :)
    No i Mia ;D Jak zwykle, pisze, aż zaraz jej dłonie odfruną!
    Adrien i Nadia są świetni ;D Moja krew, haha! Ale nasz pierworodny wyrósł na fajnego nastolatka, hoho! (Wszystkie kobiety Twoje, mój drogi xD)
    I co z tego, że Adi się nudził, jest starszym bratem i dogadza siostrze :) A zyskują na tym także jej ciotki xD Ale to dziwnie brzmi...
    A Mia jednak odfrunęła... Tylko gdzie? Czyżby to była kraina wróżek? A może spotka te Siostry S?

    Buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń