środa, 26 sierpnia 2015

58. Mia (18) i Kaja (19) - znowu bliźniaczki, jej!

Co za radość!!!

Alicja, będąc jeszcze w ciąży maluje jak szalona, "produkując" coraz to więcej arcydzieł.
Miłosz otrzymując najwyższą ocenę w szkole, zasługuje na niebieski tort, który przenosi go w dorosłość.

Teraz może nareszcie poznać swoją babcię Ninę. Ta scena zawsze mnie niezwykle wzrusza.

Po osiągnięciu wieku młodego dorosłego Miłosz opuszcza swój rodzinny dom i wyprowadza się do wujków w Oazie Zdrój.

Nocą na świat przychodzą nasze kolejne bliźniaczki : Amelia (Mia) i Karolinka (Kaja)
Obie dostały imiona na cześć moich czytelniczek, które w tym miejscu serdecznie pozdrawiam!

 Pewnego popołudnia podczas spaceru w Wierzbowej Zatoczce, Alicja spotyka naszego castingowego finalistę : Elliota.

   Chyba przypadł jej do gustu, bo rozmawiali z sobą ładnych kilka godzin.

Przychodzi taki czas, kiedy uzmysławiamy sobie, jak prędko on przemyka. Dni płyną nieubłaganie, w końcu przychodzi czas kolejnych urodzin.
Alicja staje się dorosłą... a to znak, że musimy się sprężyć z kolejnymi dziećmi.
Wszystkiego najlepszego Alice!
Korzystając z imprezowej atmosfery urodzin Alicji - postanowiłam zrobić również urodzinki Kubusiowi. Młody chyba był trochę rozczarowany, że nie ma swojej imprezy z przyjaciółmi, ale rodzeństwo i najbliższa rodzina muszą mu wystarczyć.
 Kuba dołącza do swojego brata i tak mamy miejsce na kolejne dzieciaki... To jak jakaś fabryka!
 O proszę, kolejna osoba gotowa do urodzin i przeprowadzki... ale zrobimy to w kolejnym odcinku.
 Dotychczasowe drzewo genealogiczne Alicji - jej dzieci.
A skoro mamy już 19 dzieci to kolejne rozpocznie naszą nową zabawę:

 Kochani, zapraszam do kolejnego spotkania w piątek 28.08.2015r.

4 komentarze:

  1. Nareszcie jest! Super odcinek i piekne zdjecia. Jak Ty to robisz, ze z bloga tworzysz dzielo sztuki? Czekam niecierpliwie do piatku, pozdrawiam Ciebie i zycze milego blogowania. Czy Alicja tez bedzie miala kiedys meza jak Nina?
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że komuś podoba się moja praca i pisze o tym w komentarzu. To zawsze dodaje mi skrzydeł! Losy Alicji niestety nie są mi jeszcze do końca znane, bo jak zapewne wiesz, gra rządzi się swoimi prawami. Bywa różnie, zobaczymy. Dziękuję za pozdrowienia i ja także pozdrawiam i przesyłam milion serdecznych uścisków:) Pa

      Usuń
  2. Zaczełam czytać Twój blog i nabrałam ochoty na przejście tego challengu. Dotarłam do 8 dzieci i utknęłam. Zaczęłam sieirytować, że jeszcze tyle dzieci mi zostało. Przerwałam ten challenge, ale teraz jak wróciłaś po wakacjach to znowu mam ochotę kontynuować challenge. Co ty takiego robisz, że tak się dzieje? Wspaniały blog i świetne pomysły. Zawsze czekam na kolejne wpisy. Drugi twoj blog, jest trudniejszy ale też doskonały. Ten watek z pomiesznaiem gier 2,3 i 4 kapitalny. Dzięki Ci za wszystko, jesteś super!
    Aneta z Katowic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Anetko, to ja dziękuję za Twoje ciepłe, motywujące mnie do dalszej pracy, słowa. Ja również miewam kryzysy w prowadzeniu tego challeng'u, ale tego się spodziewałam. Jednostajność kolejnych narodzin, oczekiwanie na narodziny, urodziny... itd, doprowadzają i mnie czasami do szału. Jednak ja to traktuję, jak test mojej wytrwałości. Nie chcę ze słomianym zapałem podejmować się czegoś, co po chwili mnie znudzi. Szukam inspiracji, aby mnie nie znudziło. Teraz mam kochanych czytelników, więc motywacja jest o wiele większa. Życzę wytrwałości kochana, pozdrawiam cieplutko:)
      Maja

      Usuń