wtorek, 29 września 2015

69. Luna (25) i Dom Pani Profesor McGonagall

Witajcie Kochani w kolejnym odcinku naszej rozgrywki,
Dzisiaj  zaliczamy 1/4 naszego projektu, bo rodzi się nam 25 dziecko! Jej!
Zapraszam do czytania:) 

***

   Pamiętacie, jak w ostatnim YouTubowym odcinku Alicja poznała Ignacego?

    Okazało się, że wprowadzenie go w romantyczny nastrój było proste, jak bułka z masłem.

   Trzask, prask i ...
   Alicja je za dwoje! To się nazywa ekspresowe załatwienie sprawy.

   Alicja biegnie podzielić się radosną nowitą z przyszłym tatusiem,
który jednak nie przyjął tej informacji zbyt entuzjastycznie.
Co za burak!

Alicja jednak nie przejmuje się tym, żegna Ignacego i biegnie na spotkanie z dziećmi...

...przy ognisku.
To były naprawdę wspaniałe chwile, spędzone w rodzinnym gronie, przy cieple wesołych płomyczków.

Podczas, gdy Alicja opowiadała historie naszego challengu... ktoś za krzakami strasznie hałasował. Jakieś dźwięki tłuczonych butelek, szelest worków...

   A, to Ignacy buszuje w koszu na śmieci. Oj Alicjo, w sumie nie ma co żałować utraty nawiązania bliższych relacji z tym osobnikiem.

   A po powrocie do domu - Draco wyskakuje w kołyski!

   Nasz mały blondasek-przystojniaczek.
Wybaczcie Kochani niezbyt udane odwzorowanie oryginału. Jednak tak właśnie wymyśliłam sobie naszego Ślizgona.

   Alicja poznaje kolejnego ciekawego Sima, jest nim Krzysztof Zuch. Ciekawe, że jak wprowadziłam do naszej rozgrywki nowych Simów, to nagle pojawiają się też inni, całkiem do rzeczy, Simowie.
   No ale raczej na nadmiar ich w grze nie będziemy narzekać.

Później nastała seria szóstkowych zwycięstw. Najpierw Ron wrócił ze szkoły cały w skowronkach.

Wkrótce dołączyły do listy zwycięzców - bliźniaczki : Ginny i Hermiona. Zatem : CZAS NA TORT!
Imprezkę rozpoczyna Ginny.

Dalej Hermionka i

w końcu Ron, który znacznie dłużej od sióstr zastanawiał się nad swoim życzeniem. Ale zaraz, zaraz - Ginny, co się porobiło z twoimi oczami?

   Ginny powinna dostać od nas jakąś specjalną nagrodę, za jej zwariowane, bezcenne miny!

Ron staje się nastolatkiem. Jejku, jak te dzieci szybko rosną!

A Ginny i Hermiona - wyprowadzają się do pięknego domu w Newcrest.

   Dom Pani Profesor McGonagall jest niezwykły, myślę, że przy najbliższej okazji odwiedzimy nasze dziewczyny.

   A w naszym domu radość! Na świat przychodzi kolejne dziecko : Luna. To jedna z moich ulubionych postaci. Ciekawe, czy nasza mała, też będzie tak pozytywnie zakręcona, jak jej literacki pierwowzór.


I to tyle Kochani.
Wiem, że zawsze odczuwacie pewien niedosyt związany z ilością blogowych informacji z naszej rodzinki.
Jednak pamiętajcie, że w większości moich postów, zawarte są wydarzenia zebrane 
z kilku simowych dni. 
Pozdrawiam Was cieplutko i już teraz zapraszam do kolejnego spotkania,
w którym tym razem będzie coś dla miłośników serialu:
"Downton Abbey"

2 komentarze: