piątek, 15 stycznia 2016

92. Miłość jest wszędzie?


Witam Was moi Kochani!

Pod ostatnim odcinkiem miałam super komentarze, które mnie bardzo ucieszyły. Dziękuję Wam za nie, jak też za prywatne maile. Mam  wspaniałych Czytelników!

Co do dzisiejszego odcinka, to tak, wiem, że to jeszcze nie Walentynki. Jednak te ostatnie miłosne uniesienia naszych bohaterów właśnie zbierają plon. Zatem, zapraszam do lektury!

   Fajnie być mamą! To takie wspaniałe mieć tyle maleństw do tulenia, rozpieszczania i kochania. Tak, cudowne! Jednak przychodzą czasami takie maleńkie chwile załamania. Zwłaszcza kiedy maleństwa dają popalić w nocy.
   Natłok obowiązków domowych również nie pomaga w odczuwaniu radości z macierzyństwa. Bycie samotną mamą potrafi być ciężkie...

I co z tego, że odwiedza nas któryś z tatusiów... Wpadają najczęściej na kawkę i przyglądają się, jak nasza Simmama pracuje.

I jak zajmuje się ich dziećmi. No bo najlepiej tak sobie stanąć w bezpiecznej odległości i bez angażowania się popodziwiać maleństwa.

Chciałoby się podsumować życie naszej Lily, że : nie ma lekko!


Wyobraźcie sobie, że nawet pan który przyszedł nam jednorazowo posprzątać dom...

Sprzątał i płakał.
No właśnie! Łatwo nie jest.


Tymczasem nasza Fleur wraca ze szkoły z szóstką w dzienniczku. Co ciekawe, Candy bardziej się z tego cieszy, niż sama Fleur
- Co jest siostra? Będziesz dorosła, możesz zmienić dom! - dziwiła się, brakiem radości Fleur, Candy.

Jubilatka nie życzyła sobie żadnych imprez, tylko spokojną imprezkę w gronie domowników.


I tak też się stało. Fleur wkroczyła w dorosłość przy śpiewie:
Sto Lat! - odśpiewanym przez mamę i rodzeństwo.


A zaraz po zjedzeniu kawałka tortu, opuszcza swój dom. Nie jest smutna ani poruszona, po prostu udaje się:

Do Newcrest, do domu innych członków naszego Harry Potter Challenge.

A nasza zapracowana Simmama, po kolejnej nieprzespanej nocy,

Postanowiła udać się do SPA, by tam w zaciszu relaksującej atmosfery i relaksacyjnej muzyki, poszukać nieco wytchnienia.

 A nawet i kolejnego tatusia. Np. ten oto Sim: Darvin Red, na pewno by się nadał!

Darvin - to tatuś przysłany do Galerii przez moją czytelniczkę. Dziękuję Anula1 ♥ ♥ ♥ 

   Niestety mimo, że oboje bardzo szybko wzbudzili w sobie romantyczne nastroje, nie znaleźli intymnego miejsca na małe tete-a-tete.

   Dlatego też Lily postanowiła udać się na masaż. I to na nie byle jaki masaż, tylko na masaż wzmacniający płodność. Ciekawe, czy zadziała?


   Wieczorem, kiedy dzieci odrobiły lekcje,

a Candy nakarmiła wszystkich własnoręcznie przygotowaną jajecznicą. 
I kiedy dom pogrążał się powoli w sennych marzeniach.

Odwiedza nas Darvin. 

Jego wizyta była bardzo owocna. Lily spodziewa się kolejnego dzidziusia!

Trzeba przyznać, że Candy jest coraz to lepszą kucharką. Wszystkie przygotowane przez nią potrawy są wspaniałe! 
Szybko też pokonuje coraz to wyższy poziom gotowania. Gratuluję!
I pewnie właśnie dlatego, bardzo szybko zostaje szóstko-wą uczennicą liceum. 
Zresztą nie tylko ona zdobyła najwyższą ocenę.


Z szóstką w dzienniczku ze szkoły, przychodzi też nieco zestresowany, Cole. Mamy więc urodzinową małą kumulację.
Lily już organizuje imprezę!


Przychodzi nasza Fleur i tata Candy, Romeo.

Oczywiście nie mogło zabraknąć też Liama - taty Cole'a.

Zaczynamy od młodszego członka rodziny. Trochę trwało zanim zdmuchnął świece...

A byłam już taka niecierpliwa, bo chciałam zobaczyć, jak wygląda nastoletni Cole.

I powiem Wam, że nawet nieźle się prezentuje. No może tylko te spodnie... Jednak obiecałam sobie, że nie będę się  czepiać wszystkiego. Trochę tolerancji Maju! Spodnie zawsze można zmienić.
A tak ogólnie, jest super.

W końcu przychodzi czas na Candy.
- Sto lat, sto lat!
Jakże to wszystko tak szybko śmignęło, bo dopiero co:

(kliknij w obrazek, jak chcesz powspominać)


Czas na torcik, mniam! 
I rozmowy w gronie najbliższych. Ten siwiuteńki pan, siedzący tyłem - to Harry!
Wszyscy bawili się doskonale. 

Impreza powoli dobiegała końca. Candy wyszła na chwilę zaczerpnąć świeżego powietrza. W ogrodzie zauważyła dwie sylwetki stojące w świetle księżyca.
To Will i Ariana. Candy już miała wrócić do środka, kiedy to...

Will przyklęknął przed swoją ukochaną. Wyciągnął do niej dłonie, w których znajdował się mały, błyszczący drobiazg.
- O rany, Will się oświadcza! - zdębiała Candy, a pochwili dodała w myślach:

- Jej, ale są szczęśliwi, może i ja... kiedyś...
Ale póki co, czas opuścić rodzinny dom.

- Pa mamuś! Uważaj na siebie, kocham cię...
- Ja też cię kocham córeńko. Zaglądaj tu do nas, jak tylko znajdziesz wolny czas. Obiecujesz?
- Jasne! I jeszcze coś muszę ci mamo powiedzieć...
- Co takiego?
- Szykuj się na wesele, dzisiaj Will oświadczył się Arianie!
- A to nowina!- ucieszyła się Lily
I nasza słodka Candy dołączyła do domu swojego taty w Newcrest.

To była kolejna ciężka noc. Bliźniaczki na zmianę dawały naszej Simmamie w kość.
A kiedy już wreszcie udało jej się wrócić do łóżka i pogrążyć się w sennej krainie Walta Disneya, zadzwonił telefon.

- Hallo? 
- Lily? Lily, jesteś tam? Śpisz? - pytała wyraźnie podekscytowana Molly
- Już nie ... Co się stało?
- Zrobiłam to!
- Co???

- Oświadczyłam się Arts'owi!
- Co zrobiłaś?
- No, padłam na kolano i mu się oświadczyłam!

- Najlepsza była reakcja Arts'a. Szczęśliwy, podsumował to: chwała Bogu, bo ja tak bardzo się bałem ciebie zapytać... On jest cudowny! Więc będzie wesele, siostra!


- Taaa. I to nie jedno!Mam wrażenie, że miłość jest wszędzie!

Cdn.

Kochani, dziękuję za wizytę na moim blogu. 
Zapraszam Was do odwiedzenia mnie 21 stycznia, w odcinku specjalnym z okazji Dnia Babci.
Pozdrawiam Was i życzę miłego weekendu ♥♥♥
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                 

13 komentarzy:

  1. Och, łezka mi się zakręciła w oku kiedy popatrzyłam na dorosłą Candy i nową narodzoną Candy :'). Mam nadzieję, że spełnią się jej marzenia i odnajdzie miłość. Cole, buntownik, nie ma co! Gratulacje dla Billa i Ariany oraz dla Arts'a i Molly :) Rzeczywiście, miłość rośnie wokół nas! xD Odcinek -bajeczny, czekam na następny. Pozdrawiam cieplutko ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! Tobie też przesyłam dużo pozytywnych i dobrych myśli:)

      Usuń
    2. Tak á propos, jaką trzecią cechę dostała Candy?;)

      Usuń
    3. Cechy Candy: smakosz/schludna/dobra
      Kochana dziewczyna:)

      https://lh3.googleusercontent.com/RMiGMQJ9sQ7t6yjOKRyqIMk23YP-JVkrGqEDIAvqILK1UQlMsF3e3KUhy5aK7ZnAlIiMYJNRGX_Qb4f4SVaZftOCsXaCJNDyqKTUVO7Z9fKKSzcUD4l-gYpR1_J7exsH8paLigmMBbBIyi29FjsTOQWn72zvpx-1FRNP5WAYoHH9Qov8aF52TOWGze7ALnjIwCaDOZuXbwEf8tD7APRE67YxpQOWOdUZbuh1LQP5dPqaI2mwybwOBQpZq5_HPl8JcpB8k213koZwNntXx5PdmHBoSHkRvMu5rYd-ppAMRPJvjjREhNRLctyOBo4pIuL4xxHd2QuI2T0an29gBy0KngR0BfCp0E3DRJiwKnkSEqUwNm3HD1nb6ZlSl2mkyRcWXunMVcicVJm0fyL-6n3tUlufKZexYujdiFzs4ZnGOPkVMEGiV_youZayhZ3dB3Rxh1gWz2nAmWY0FAihd0hv-xEyCrZuEbhHnz1mBiGtfjVNsid8fwkvK_1sYc_kpH0oo31Dlp0W5WeY1-ef_m9Td3DJn5Kyd4qeSez92Kn4TgI-k_VVs2raq1InbxC9HO-67JeN=w700-h500-no

      Usuń
    4. Piękne cechy :) dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam ;*

      Usuń
  2. Super odcinek. Nie mogę się doczekać tego momentu kiedy Iga urośnie. Mam pytanie 21 stycznia jest w czwartek czy w piątek też będzie odcinek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, 21 stycznia będzie odcinek specjalny z okazji Dnia Babci a w piątek pojawi się kolejny z naszej rozgrywki. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy jeśli będzie dziewczynka to na dasz jej moje imię? Plisssssssssssssssss. O i skąd bierzesz te obrazki, które dajesz na zdjęcia? Chodzi o baloniki i tła do pierwszych obrazków. Pozdrawiam i czekam na ślub Molly. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś, wiem, że jesteś na mojej liście i masz to zagwarantowane! Jednak musisz się jeszcze troszeczkę uzbroić w cierpliwość. Jeszcze kilka odcinków i będzie: Marta o ciemnokasztanowych kucykach. Teraz realizuję scenariusz, w którym niedługo pojawi się Twoja bohaterka. Pozdrawiam Cię cieplutko:)

      Usuń
  5. Jak Iga urośnie mogłabyć napisać jaką cechę i jaką aspirację dostała?

    OdpowiedzUsuń