wtorek, 30 czerwca 2015

35. Idziemy na zakupy (i... na polowanie)


   Promenada Magnolii - to piękna ale raczej rzadko uczęszczanie przez moich Simów okolica. Może dlatego, że część rzeczy (np. ubrań)  możemy sobie wybrać zupełnie za darmo. A może dlatego, że jednak brak tam takich prawdziwych restauracji czy lokali, w których nasi Simowie mogliby wchodzić w nowe interakcje, korzystać z ciekawych obiektów.
   Dzisiaj jednak nasze najmłodsze dziewczyny zabierają mamę na zakupy.

   Panie odwiedzały kolejne miejsca poznając kolejnych, przedsiębiorczych Simów. Przyglądały się witrynom i towarom raczej z małą fascynacją.

   Chociaż Nina wyraźnie się zainteresowała tym, jak wygląda praca w takim miejscu. Wypytywała się o wszystko właścicielkę sklepu. Wizyta na Promenadzie Magnolii zasiała w jej umyśle ziarenko nowego pomysłu...

   Z kolei dla Alicji wizyta w nowej okolicy stała się okazją do zapolowania na pierwszego tatę do naszego wyzwania. Trochę to głupio brzmi ale... taka jest prawda. Jak zwał, tak zwał ważny jest efekt. Ofiarą stał się niejaki Miłosz Kopytko.

  
 Alicja zwabiła go do domu, włączyła aurę romantycznego nastroju i ... już było po nim. Swoją drogą to Alicja tak sobie wybrała : ani on piękny ani miły (jego cechy są paskudne). Nie to jednak jest istotne, tylko to...


że Alicja już w wkrótce zostanie mamą. Nasz Challenge trwa...

Cdn.

sobota, 27 czerwca 2015

34. Udanych wakacji Kochani !


Hej Kochani, WAKACJE!!!

Życzę wszystkim cudownych i niezapomnianych wakacji, odpoczywajcie i ładujecie akumulatory. Szalejcie i korzystajcie z każdej chwili wolności, realizujcie szalone plany, bawcie się wesoło!



   Mam dla Was małą niespodziankę. Jeśli chcecie zobaczyć naszą Alicję i jej dom z bliska - zapraszam Was do odwiedzenia mojego kanału na YouTube.W drugiej części filmu zobaczycie, jak wyglądają w mojej grze w The Sims 4.


   Pozdrawiam Was Kochani i jeszcze raz życzę udanych wakacyjnych przygód.

Kliknij : PLAY



środa, 24 czerwca 2015

33. Alicja - U progu dorosłości ...

Tak, teraz Alicja stojąc u progu dorosłości zostaje oficjalnie mianowana  nową, drugą Simmamą!

   Tym razem nie czekałam długo ze zmianą grupy wiekowej. Jak tylko Alicja otrzymała upragnioną szóstkę od razu urządziłam wystawne przyjęcie.


   W drodze losowania otrzymała cechę : kreatywna. Tyle, że jak do tej pory nie bardzo podzielała pasji swojej mamy, przynajmniej jeśli chodzi o malowanie.



   Jak można zauważyć nasz dom nieco zmienił swoją bryłę, przybyło mu trochę miejsca po prawej stronie...


   A wszystko to z powodu, o którym myślała Zuzia a mianowicie : nowym, wytwornym patio.

   Tak, można powiedzieć, że ten cudowny zakątek idealnie pasuje do nadchodzącej imprezy urodzinowej.


   W tym samym dniu nasz Stasiu - kosmonauta wyciął mi niezły numer. Nagle postanowił udać się w przestrzeń kosmiczną, z której spadł...

   I to dosłownie. Był tylko : siwy dym!

   Na szczęście wygrzebał się spod sterty złomu i przeżył.


   Godzinę później zdmuchując świece z tortu życzył sobie pewnie nowej rakiety. Ale już nie w tym domu, ponieważ tuż po urodzinach wyprowadził się do domu Kuby.


   Alicja, kiedy stała się młodą dorosłą przejęła "pałeczkę" po mamie i stała się nową Simmamą.


   Kama, jako doświadczona mama piątki dzieci zapytała:
- Wiesz, że teraz wszystko się zmieni?

Usłyszała w odpowiedzi:
- Spokojnie, wiem i jestem na to gotowa...

Cdn.

wtorek, 23 czerwca 2015

32. Dzień Taty i nowe pasje Alicji ♡



Z okazji Dnia Ojca - wszystkim kochanym Tatusiom życzę tego co najlepsze : Zdrowia, Szczęścia, Fortuny i przede wszystkim ogromu Miłości ♡♡♡


   Niestety ani zdrowia ani szczęścia nie miała nasza Pusia, którą w takim stanie z samego rana zastały dziewczyny. To smutne, choć z drugiej strony trochę mroziło mi krew w żyłach, kiedy zbliżał się do niej któryś z naszych Simów. Sama nie wiem, chwila nieuwagi i wraz z kawałkiem torcika znika nasz Sim.

Nowe pasje Alicji

   Na poprawę humoru Alicja dostała specjalnie dla niej urządzone pomieszczenie ze stołem wyposażonym w imadło i całą masę nieco niebezpiecznych narzędzi typu piła, młotek... Chociaż początkowo Alicja rzeczywiście robiła sobie małe "ała", z czasem coraz sprawniej posługiwała się dłutami, rylcami i innymi podbijakami by tworzyć własne wyroby. Sprzedaż tych mniejszych i większych prac może stanowić nowe źródło przychodu naszej rodzinki.


   Wieczorem Alicja odwiedziła dom rodziców, to w końcu Dzień Ojca: czas życzeń, podziękowań za wszystko i serdecznych uścisków.
- Kocham Cię Tato - wyszeptała Alicja- Wszystkiego najlepszego z okazji twojego święta.


   Jedno jest pewne, patrząc na swoich rodziców Alicja widziała szczęście i spełnienie. Życzenia nabierały moc!


- Ciebie też kocham mamo - zapewniła Ninę i zrobiła serię wspólnych sweet fotek. To pstrykanie aparatem spowodowało, że Alicja odkryła w sobie jeszcze jedną pasję...


   Fotografowanie. To było wspaniałe odkrycie. Pytanie tylko, czy nie jest to chwilowy kaprys?
Zobaczymy.

   Tymczasem Zuzia zastaje swoją młodszą siostrę na wybiegu Pusi. 
- Smutno tu bez niej?
- Tak, smutno i pusto - potwierdziła Alicja
- Może więc czas pomyśleć o zagospodarowaniu tego miejsca?

 Zuzia już wiedziała, jak wykorzystać działkę z tyłu domu. Oby tylko wystarczyło funduszy do realizacji jej planów.


Cdn.

sobota, 20 czerwca 2015

31. Alicja nastolatką!


   Wszystkiego najlepszego Alicjo!

   Urodziny, to szczególny moment w roku. Wiem coś na ten temat, ponieważ sama dzisiaj mam urodziny. Od rana wszystko jest niezwykłe! Nawet na Google jest tort ze świecami. Dlatego też chciałam, żeby urodziny naszej bohaterki też były wspaniałe!

   Zatem: był tort ze świecami...


Całkowita metamorfoza ... (mnie musiała wystarczyć jedynie nowa sukienka)

Cudowni goście i wiele serdecznych życzeń od bliskich (uważam, że otrzymałam same cudowne i prosto z serca życzenia)

   I w końcu szczególny prezent. Alicja dostała obiecany nowy pokój. Jak to dobrze, że istnieją takie strony, jak TSR!


   A skoro tort już był i goście już przybyli to w związku z tym, że nasz Dominik jest szóstkowym uczniem - postanowiłam i jemu urządzić urodziny.

   Tak więc : wszystkiego najlepszego Dominiku!

   Kiedy goście zjedli już tort i ktoś wyłączył muzykę, bo do której w końcu można tak siedzieć i siedzieć... Alicja wreszcie mogła pozachwycać się swoim prezentem.


   Dadam! Tak oto prezentuje się nowy pokój Alicji.


  Alicja dostała jeszcze jeden prezent ale o nim już w kolejnym odcinku.

Pozdrawiam kochani i życzę miłego wieczoru. Lecę dalej świętować urodzinki!

czwartek, 18 czerwca 2015

30. Rodowód Niny - naszej pierwszej Simmamy...


Tak to się właśnie prezentuje. 
Jak możecie zauważyć przybyło nam troje wnucząt (a nam się ani razu nie urodziły trojaczki, foch!)

Ciekawe, jak będzie się prezentowało drzewo genealogiczne naszej Alicji? 
Tymczasem Alicja  odwiedza nowy domek mamy i taty. Towarzyszy jej Zuzia, która coś nienajlepszy miała humor w tym dniu.




   Domek Niny i Sebastiana jest malutki i skromny ale najważniejsze jest to, że oboje mogą się tu cieszyć spokojem i realizować swoje pasje.


   Po wizycie dziewczyny odwiedziły park, sąsiadujący z domem Niny.


Humor Zuzi wyraźnie sie poprawił, dziewczyny szalały całe popołudnie.


   W końcu po powrocie padły w swoich łóżkach i spały zdrowym, mocnym snem. Widząc pokój Alicji - Zuzia doszła do wniosku, że czas na zmiany. Teraz Alicja powinna przenieść się do dawnej sypialni Niny.


   Tym bardziej, że jest już szóstkową uczennicą i czas na zmianę grupy wiekowej.

Czekają nas urodziny i remont ekstremalny pokoju dla nastolatki.

wtorek, 16 czerwca 2015

29. Wesele Niny - Na dobre i na złe...


   W końcu nastąpił ten długo oczekiwany dzień i Nina stanęła na Ślubnym Kobiercu. Oboje z Sebastianem czuli się, jakby mieli po dwadzieścia lat : młodzi, piękni, szczęśliwi!

   W nocy, przed tym wielkim wydarzeniem Nina nie miała wieczoru panieńskiego. Zamiast tego do północy przesiedziała z Zuzią na werandzie, dzieląc się z córką swoimi uczuciami, oczekiwaniami a także niepewnością co do przyszłości.

   Wtedy Zuzia, która obecnie jest najstarszą córką w domu, powiedziała coś, co zupełnie zmieniło nastawienie Niny co do przyszłości:
- Wiesz mamo, tak sobie wszystko przemyślałam i nawet omówiłam z rodzeństwem, że powinnaś po weselu zamieszkać wraz z Sebastianem w osobnym domu.
- Ależ co ci przyszło córciu do głowy!? - oburzyła się Nina, jednak Zuzia nie dawała za wygraną :
- Mamo, ja się wszystkim zajmę i tak nie pracuję. W najbliższym czasie czeka nas cała plejada urodzin, chłopcy pewnie opuszczą dom. A my wraz z Alicją będziemy was odwiedzać, przecież zamieszkacie niedaleko. Proszę mamo, naprawdę damy sobie radę... zaufaj mi.
   Jeszcze nikt nie zrobił dla Niny tak wiele. Tej nocy mama i córka zostały najlepszymi przyjaciółkami. Nie będzie łatwo Ninie opuścić dom pełen miłości i wspaniałych dzieci ale wie, że Zuzia da sobie radę i wspaniale zaopiekuje się rodzeństwem.

   Wreszcie nastał poranek a wraz z nim rozpoczęło się weselne szaleństwo.

   Młoda para (no już nie taka młoda) złożyła sobie przysięgę małżeńską, oczywiście w otoczeniu swojej licznej rodziny...


   A potem rozpoczęły się weselne szaleństwa:


   Świeżo upieczeni małżonkowie szaleli do późnych godzin wieczornych.


   Aż w końcu wiek dał o sobie znać i musieli nieco przystopować...


   Impreza była doskonała! Nina powiedziała Sebastianowi o swojej rozmowie z Zuzią. Oboje widząc, jak mała Alicja jest otaczana miłością przez starsze rodzeństwo, stwierdzili że chyba rzeczywiście powinni spędzić jesień życia razem w nowym domu.


   I tak Nina rozpoczęła swój nowy i pewnie ostatni rozdział swojego simowego życia. Najważniejsze, że jest szczęśliwa i ma przy sobie wspaniałego partnera na dobre i na złe...