Tak, teraz Alicja stojąc u progu dorosłości zostaje oficjalnie mianowana nową, drugą Simmamą!
Tym razem nie czekałam długo ze zmianą grupy wiekowej. Jak tylko Alicja otrzymała upragnioną szóstkę od razu urządziłam wystawne przyjęcie.
W drodze losowania otrzymała cechę : kreatywna. Tyle, że jak do tej pory nie bardzo podzielała pasji swojej mamy, przynajmniej jeśli chodzi o malowanie.
Jak można zauważyć nasz dom nieco zmienił swoją bryłę, przybyło mu trochę miejsca po prawej stronie...
A wszystko to z powodu, o którym myślała Zuzia a mianowicie : nowym, wytwornym patio.
W tym samym dniu nasz Stasiu - kosmonauta wyciął mi niezły numer. Nagle postanowił udać się w przestrzeń kosmiczną, z której spadł...
I to dosłownie. Był tylko : siwy dym!
Na szczęście wygrzebał się spod sterty złomu i przeżył.
Godzinę później zdmuchując świece z tortu życzył sobie pewnie nowej rakiety. Ale już nie w tym domu, ponieważ tuż po urodzinach wyprowadził się do domu Kuby.
Alicja, kiedy stała się młodą dorosłą przejęła "pałeczkę" po mamie i stała się nową Simmamą.
Kama, jako doświadczona mama piątki dzieci zapytała:
- Wiesz, że teraz wszystko się zmieni?
Usłyszała w odpowiedzi:
- Spokojnie, wiem i jestem na to gotowa...
Cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz