Naprawdę? Ach ta Nina... zanim jednak cokolwiek napiszę, skomentuję ...
Nadszedł weekend. Podczas rozmowy z Zuzią, Nina z przerażeniem stwierdziła, że mała zupełnie nie zna swojego starszego brata Kuby. Trzeba było temu zaradzić.
W sobotni poranek Nina zabrała Zuzię do domu Kuby.
Zuzia od razu polubiła starszego brata...
a Nina jego sublokatora - Sebastiana Grenadę. I to bardzo!
... (bez komentarza)
I pewnie coś by z tego było, gdyby nie pewne wydarzenie, którego początek miało wyjście Niny z dorosłymi córkami do Pubu.
Takie miejsce, pełne głośnej muzyki i drinków (oczywiście bezalkoholowych) miewa zły wpływ na podejmowane decyzje.
Zwłaszcza kiedy w grę wchodzi znajomość z przystojnym, wygadanym rudzielcem : Janem Adamcem.
A finał tego spotkania odbywa się w sypialni ( i tu ponownie - bez komentarza)
OMG - Jan jest Kosmitą? A nasza Nina wszystko możliwe, że będzie miała z nim dzidziusia. Teraz to już na 100 % bez komentarza, bo... brak mi słów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz