41. Miłosz (13) - I Joasia Najlepsza Siostra na Świecie ✰♥✰

Mamy 13 dziecko, to chłopczyk : Miłosz

   Joasia od samego początku była zafascynowana braciszkiem, często zaglądała do jego kołyski. A kiedy płakał uciszała go delikatnie. 

Bo ogólnie wiadomo, że Joasia to Najlepsza Sister Ever (trochę prywaty ☺♥)

    Chociaż bywały też chwile, że młody dawał jej popalić do granic wytrzymałości. Tak to już jest z młodszym rodzeństwem. Ale to nic, niedługo mały wyrośnie z kołyski i będzie lepiej!

    Alicja stwierdziła wreszcie, że opłacenie rachunków z samego zbieractwa, czy rzeźbienia nie będzie możliwe. Wciąż brakowało nam ponad 1000 simel. W końcu zacisnęła zęby, zakupiła za punkty szczęścia życiowego cechę Handlowiec, stanęła za sztalugą i rozpoczęła masową produkcję obrazów. Oczywiście póki co, to nie są żadne arcydzieła ale na rachunki starczyło (Uff!)

   Teraz dopiero zauważyłam (tak, brawo ja - za spostrzegawczość), że owszem Nina rozbudowywała dom i meblowała kolejne pokoje ale wcześniej czynsz był sporo mniejszy. 

   Kiedy następnego dnia Zuzia przybiegła zobaczyć siostrzeńca, Alicja skorzystała z okazji i oddając cioci pod opiekę małego, wybrała się do siłowni. Czas na polowanie...

   Na siłowni wszystko szło po myśli naszej bohaterki i poznała uroczego Jerzego Burak, tyle tylko, że po chwili zjawił się ...

   Mroczny Kosiarz - ten też dba o figurę? Na jego widok Alicja szybko wyszła z siłowni...

   Wciąż jeszcze miała przed sobą wspomnienie chwili, kiedy to błagała owego czarnego jegomościa o życie Niny.  Niestety, był niewzruszony.

   Wieczorami, jak tylko dzieci szły spać, Alicja stawała za sztalugą. Malowanie wyraźnie odprężało ją i stawało się jej nową pasją. Pewnego wieczoru Alicja malując usłyszała...

To był naprawdę wyjątkowy gość.

Cdn.